poniedziałek, 20 czerwca 2022

Zobaczcie, bo warto! #4: "Timeless".

     Jak zapowiadałam, wracamy do tematyki podróży w czasie. "Timeless" jest dwusezonowym serialem science-fiction z dodatkiem historii, który jako jedyny ze wszystkich pozycji na mojej liście (przynajmniej do tej pory) oglądałam dwa razy i chętnie zobaczyłabym raz jeszcze.

    Wszystko zaczyna się w momencie, kiedy były wojskowy, Flynn, kradnie pierwszy w historii wehikuł czasu, który ma mu posłużyć do zniszczenia USA poprzez zmianę przeszłości. Zostaje wtedy powołany specjalny zespół, stworzony z dyplomowanej historyczki, żołnierza i inżyniera, który brał udział w budowie wehikułu i jako jedyny jest w stanie usiąść za sterami prototypu, by ruszyć w pogoń za Flynnem i zapobiec katastrofie.

    Skutki wywołane pozornie drobnymi zmianami na linii czasu widoczne są już w momencie, kiedy Szalupa wraca do siedziby po swoim pierwszym skoku w przeszłość. 

    To, co spodobało mi się tutaj najbardziej, to sama postać Flynna, zwłaszcza, kiedy oglądałam serial po raz drugi, wiedząc już, co będzie dalej. Okazuje się, że jak na "kryminalistę i psychopatę" nie jest taki, jak się wszystkim z początku wydaje, a jego czyny nie są kierowane wyłącznie własnym szczęściem i egoizmem.

    Jak mówił jeden cytat: "Wiedzieć, co się wydarzy, to jednocześnie dar i przekleństwo". Kto, jak kto, ale On poradził sobie z tą wiedzą i zadaniem idealnie... jak na zło wcielone, próbujące zniszczyć świat. 😉  


    "- Dwa centymetry w lewo i byłoby po mnie. Jesteś tak dobry, czy spisałeś mnie na straty?
    - Chyba jestem tak dobry, Proszę Pani."

    ~ Lucy & Wyatt.

    "- To jest naprawdę fatalny pomysł! Wpadanie do ich siedziby to zadanie dla całej armii, a nie jednego żołnierza!
    - Armii nie ufam, Wyattowi tak."

    ~ Denise & Jiya.

    "- To dzięki Tobie tutaj jestem. To Ty dałaś mi ten dziennik.
    - Niczego Ci nie dałam, nawet nie mam pojęcia, kim jesteś, poza faktem, że chcesz zniszczyć świat!
    - Jeszcze. Ale wierz mi, kiedyś mi go dasz. Inaczej bym go teraz nie miał."

    ~ Lucy & Flynn.

    "- Coś Ci pokaże. Napij się ze mną. No już, zrób mi tę przyjemność... A teraz, powiedz mi - zrobienie tego było Twoim przeznaczeniem, czy wyborem? Tak samo jest z tym dziennikiem. Nie chcesz go pisać, więc nie pisz, po prostu."

    ~ Wyatt.





2 komentarze:

  1. Zważywszy na to, od jak dawna i jak często o tym serialu mówisz, jestem zdziwiony, że napisałaś dopiero teraz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, mówią, że najlepsze na koniec, także ja bym się raczej bała tego, co będzie jako ostatnie ; )

      Usuń