Na początku był sam zarys - tors, ramiona, głowa...
Zostawiłam tak, bo nie umiałam narysować rąk, już nie mówiąc o karabinie...
Ale, po kilku dniach do tego wróciłam...
I po kilku godzinach skupienia, zamęczania ołówka i gumki...
Jakoś jednak poszło!
Oto Jaś z karabinem!
Rysunek stworzony na podstawie zdjęcia znad jeziora. :)